15 czerwca 2014

MATKA I CÓRKA

Do sesji Agnieszki z córka Pauliną przymierzałyśmy się już jakiś czas.
Pierwotnym zamysłem były zdjęcia w rzepaku, lecz rzepak nagle przekwitł...
No miał odwagę.... mówię Wam...
Czy czerwień maków godnie zastąpiła słoneczny odcień rzepaku oceńcie sami.
Ale nie wiem, czy to ma jakiekolwiek znaczenie przy energii  i chemii między tymi dwiema uroczymi kobietami :-)
















4 komentarze:

  1. Błysk w oku. To najważniejsze. Tutaj ten błysk nie mija - dlatego zakochałam się w tych zdjęciach. Cudownie komponują się te barwy, nie mogę się napatrzeć... Dojrzałość plus swieżutka młodość i ta chemia. O tak ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna matka ,piękna córka.... błysk i chochliki w oczach
    Karola ma rację ,cudnie się wszystko skomponowało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna Paulina, jak zawsze z resztą. Jej urok... Bajka.

    OdpowiedzUsuń