3 maja 2014

MICHAŁ, MARLENA, MAKS I MILENA...

Najpierw na moim blogu pojawiła się Marlena, a później już przybywało jej towarzyszy zdjęć...
Była sesja wraz z mężem Michałem, później brzuszkowa z Maksem, teraz rodzinna z Michałem, Maksem i jeszcze nienarodzoną Mileną...
Cudowna sesja, chociaż o mało co, nie doszłaby do skutku..



















1 komentarz:

  1. Pięknie Marlena jest bardzo fotogeniczna.Super

    OdpowiedzUsuń